ORAR II stopnia w Neum

Opublikowano: wtorek, 28 sierpień 2018 Beata i Daniel Drukuj

„ Szczęście nie jest w zewnętrznych warunkach,
ale w naszej relacji z Chrystusem”

ORAR II stopnia w Neum to były nasze drugie rekolekcje, odkąd jesteśmy w Domowym Kościele.

W codziennym życiu jesteśmy pewni, że wszystko, co nam się przytrafia, ludzie, których spotykamy, słowa, które słyszymy, to nie są dzieła przypadku. Nasza decyzja o wyjeździe na rekolekcje, kosztem urlopu, latem, również nie była dziełem przypadku.

Nie umiem pisać, czy ładnie mówić na forum o tym, co kryje się w naszych sercach i o tym, jak wygląda nasza relacja z Bogiem , czujemy jednak, że nie możemy zatrzymywać tylko dla siebie tych doświadczeń Żywego Boga, na rekolekcjach w naszym życiu.

 

Już pierwszego dnia poczułam głęboką radość z życia, z otaczającego nas piękna, ze spotykającego nas dobra i miłości, a przede wszystkim z powołania do życia we wspólnocie. Na każdym kroku dostrzegałam wokół siebie piękno i potrafiłam się nim cieszyć. W tym miejscu chcę wyrazić naszą ogromną radość, spowodowaną otwarciem oczu, na cudowne dzieła uczynione przez Boga. To właśnie tutaj, na rekolekcjach, ujrzałam otwartymi oczyma wiary przyrodę, jej urzekające piękno.

Codzienna Eucharystia, błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem dały nam do zrozumienia, że to Bóg stworzył małżeństwo. Teraz wiemy, że miłość i małżeństwo ma swój początek w zamyśle Boga. Wcześniej baliśmy się, że jeśli nasza rodzina będzie żyć blisko Boga, nasze życie będzie pozbawione wszelkiej radości i przyjemności. Dziękujemy Bogu, że doświadczyliśmy tego, że przykazania Jego przynoszą radość, wbrew potocznym opiniom. Ich przestrzeganie nie jest dla nas uciążliwością, a wręcz ogromną pomocą. Jesteśmy wdzięczni, że mogliśmy spotkać się z ludźmi, którzy dokonali takiego wyboru jak my, którzy opierają swe życie na Bogu.

Spotkania w grupach, głęboki przekaz słowa Bożego, uświadomiły nam, czym jest „bycie” parą animatorską. To tutaj usłyszeliśmy w sercach, że sam Bóg nas powołuje i nie wymaga od nas bycia doskonałymi. Pragnie, abyśmy radowali się wolnością i miłością bycia w relacji z Nim, ufania Mu i polegania na Nim.

Rekolekcje w Neum były dla nas czasem błogosławieństw, o których nawet nie śniliśmy. On dawał nam więcej i wspanialej, niż odważylibyśmy się zamarzyć.

Nie wiemy teraz, co nas czeka za zakrętem, ale wiemy jedno: On naprawdę jest, jest blisko, On naprawdę jest Radością i Miłością. Przed nami zadanie: znaleźć Boga w naszej służbie ludziom, w uporczywym trzymaniu się tego, co jest naprawdę ważne w naszym życiu.

Rekolekcje zostawiły w nas coś bardzo cennego – coś co zostaje na zawsze w naszych sercach – poszerzone miejsce dla Boga.

Za te rekolekcje, za prowadzących i uczestników, za wspólny czas – Chwała Panu.

Beata i Daniel

Odsłony: 1645